Nowohebrajski (ivrit)

Jak wskrzeszono język hebrajski

Wczesne wyjście z użytku hebrajskiego, jako języka potocznego, spowodowało, że społeczność żydowska była dwujęzyczna niemal przez cały okres swej historii. Na co dzień posługiwano się jakimś innym językiem, hebrajskiemu pozostawiając sferę religijną (modlitwy, nabożeństwa, traktaty religijne i naukowe), a także akty prawne i częściowo - literaturę piękną.

Odrodzenie języka hebrajskiego było jednym z założeń żydowskiego Oświecenia (hebr. השכלה [haskala]) pod koniec XVIII wieku. Postulowano wtedy oczyszczenie hebrajskiego z obcych (np. aramejskich czy greckich) naleciałości i powrót do korzeni – przede wszystkim do języka Biblii i średniowiecznej poezji religijnej (tzw. פיוט [pijut]). Stworzono wtedy wiele nowych słów, nieobecnych wcześniej w języku świętym, a potrzebnych do użytku codziennego.

Co ciekawe, wiele z tych konstrukcji było bezpośrednimi kalkami z języków europejskich (np. עיתון [iton] = gazeta, od עת [et] = czas, tak jak niemieckie Zeitung).

Mimo wysiłków myślicieli Haskali - tzw. maskilów (hebr. משכילים [maskilim]) - nie udało się jednak wtedy wskrzesić hebrajskiego jako języka mówionego. Opór ogółu społeczności żydowskiej był na tyle silny, że - w celu dotarcia do szerokiego grona odbiorców - swe oświeceniowe pisma maskilowie zmuszeni byli redagować w jidysz, lub po niemiecku. Zatem, wbrew intencjom maskilów, przyczyniło się to do rozwoju jidysz jako języka literackiego i nie zachwiało pozycją pogardzanego przez nich „żargonu” (pogardliwe określenie jidysz), jako języka mowy codziennej.

Wskrzeszenie hebrajskiego było, obok utworzenia państwa żydowskiego, jednym z celów ruchu syjonistycznego, założonego w 1897 roku przez Teodora Herzla. Przygotowujący się do emigracji Żydzi, starali posługiwać się nim zarówno w mowie, jak i w piśmie.

Za ojca języka nowohebrajskiego uważany jest Eliezer Ben Jehuda (1858-1922), który jako pierwszy zaczął używać hebrajskiego jako języka codziennego. Swoim dzieciom i rodzinie zabraniał nawet rozmów w języku innym niż hebrajski. Wynalazł wiele nowych słów – częściowo były to neologizmy na bazie biblijnego hebrajskiego, częściowo zapożyczenia z języków pokrewnych (np. z aramejskiego lub arabskiego) i starał się je rozpowszechniać na ulicy i w prasie.

Większość jego propozycji weszła na stałe do języka potocznego. Dziełem jego życia jest, aktualny do dziś, 17-tomowy słownik hebrajski, podający - oprócz znaczeń - także synonimy słów. Pracy nad nim nie ukończył, była jednak ona kontynuowana po jego śmierci i zakończona w 1959 r.

Ben Jehuda był również założycielem Komitetu Języka Hebrajskiego (ועד הלשון [wa'ad ha-laszon], 1890) – instytucji zajmującej się ustalaniem norm językowych, dostosowywaniem słownictwa do potrzeb zmieniającej się rzeczywistości, jak również opracowywaniem hebrajskich synonimów dla funkcjonujących już w języku zapożyczeń, np. המחאה [hamcha'a] - dla funkcjonującego już wcześniej w hebrajskim צ'ק [czek].
W 1953 r. Komitet został zastąpiony przez istniejącą do dziś Akademię Języka Hebrajskiego (האקדמיה ללשון העברית [ha-akademja le-laszon ha-iwrit]).

Marzenie Ben Jehudy spełniło się jeszcze za jego życia. W 1922 r. hebrajski staje się jednym z trzech oficjalnych języków urzędowych brytyjskiego mandatu w Palestynie, a po powstaniu państwa Izrael (1948) językiem państwowym.


Dariusz Dekiert



comments powered by Disqus

Jeśli masz jakieś uwagi lub pytania - pisz: iwrit@iwrit.pl

bot